sobota, 20 października 2012

_________LIVIN' WITH MY TREASURES_________

Podejrzewam, ze każdy z nas posiadał w swoim życiu choć jedno zwierze, które  było dla niego prawdziwym skarbem. W moim przypadku sa to psy. Kocham je. Już od dziecka, miałam Owczarki Szkockie Collie, psa Zeusa i suczke, Sabrine :) Mama opowiadała mi, że Zeus nie odstępował nas( mnie i moja siostrę bliźniczkę o której pewnie tez niebawem cos napisze ) na krok, miałysmy moze po 2/3 lata, po prostu nas pilnował. Zeus zdechł nam ze starości, Sabrina zachorowała i  tez niestety zdechła. Po nich miałysmy nastepne pokolenie Owczarków Szkockich Collie, znów Sabrine, i Barego którego własnie ona urodziła :)Lessie potocznie mówiac, sa psami  nieziemsko pieknymi, nie sa groźne, ale bardzo bardzo delikatne. Czesto choruja im uszka i mają chorobe lokomocyjną. Trzeba je bardzo dokładnie pielegnowac, czesac 2 razy w tygodniu i kąpac raz w miesiacu. Po Collie (Sabrin uciekła, w nocy kiedy przestaszyła sie burzy, slad po niej zaginą, Bary został potracony przez samochód....) postanowiliśmy kupić Owczarka Niemieckiego Długowłosego, suczke, brat nazwał ją Samantha :) jest z nami już 2,5 roku i ma za soba juz 2 miot małych pasiaków :) drugi raz jest mamą :) Ze swoich obserwacji i doświadczeń moge napisac, że Owczarki Niemieckie sa bardzo mądrymi psami, sa odporne i równie piekne jak Collie<3 Samanthe czeszemy raz w tygodniu , co 3 miesiac wymagana jest kąpiel.  Taki piesek do roku czasu ma swoja " młodość" potem staje sie stonowanym, wiernym i inteligentnym przyjacielem i strózem domu :) a oto zdejcia Barego oraz Samanthy i jej młodych: 














____________________























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz